Pokazywanie postów oznaczonych etykietą skandal. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą skandal. Pokaż wszystkie posty

środa, 19 maja 2010

2010: odyseja elektryczna


O takiej okazji marzy każdy bloger: opisać wielką przygodę i zakończyć wsio jakimś dobrym morałem. Postaram się tego nie spieprzyć.

wtorek, 24 listopada 2009

Nie pytaj mnie, dlaczego

...zabiłam go.
W sobotę zabiłam mój laptop, pojąc go herbatą. Jakby tego było mało, stało się to wtedy, kiedy prawie ukończyłam notkę na bloga, a zmian nie zapisałam. Jakimś cudem mój lapek wczoraj ożył, tak więc notka w drodze.
Gdyby ktoś potrzebował porady, jak rozebrać Della Inspiron do, za przeproszeniem, gołej dupy, to służę pomocą :)

niedziela, 23 grudnia 2007

Aaaaaaaaaaa!

No dobra, skoro ma byc kompromitująco, to pojadę po bandzie...



Byłam na tym w kinie. Poważnie. I podobało mi się. Poważnie.
Oczywiście potem setki razy widziałam to w TV, ale to akurat żaden wyczyn, bo w TV to widzieli wszyscy.
Nie widziałam wtedy wówczas pierwszej części, nie miałam z nią zupełnie styczności. Dzięki TVP po latach nadrobiłam te jakże dotkliwe braki w kulturze :C

sobota, 20 października 2007

Moje nałogi

Ktoś kiedyś określił wiek XX wiekiem nałogów. Ja jestem skłonna stwierdzić, że wiek XXI będzie wiekiem nałogów i zboczeń. O zboczeniach mam zamiar pisać tu ciągle, ale tym razem specjalną notkę poświęcę NAŁOGOM.

Pierwsza porcja szokujących fucktów

Każdy blogger na początku jest najbardziej aktywny, więc kujmy żelazo popularności póki gorące.