No dobra, skoro ma byc kompromitująco, to pojadę po bandzie...
Byłam na tym w kinie. Poważnie. I podobało mi się. Poważnie.
Oczywiście potem setki razy widziałam to w TV, ale to akurat żaden wyczyn, bo w TV to widzieli wszyscy.
Nie widziałam wtedy wówczas pierwszej części, nie miałam z nią zupełnie
styczności. Dzięki TVP po latach nadrobiłam te jakże dotkliwe braki w
kulturze :C
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz