A tym, którzy wciskają mi w twarz zdjęcia płodów porozwieszane za amerykański pieniądz mówię serdeczne "spierdalaj."
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Irlandia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Irlandia. Pokaż wszystkie posty
sobota, 26 maja 2018
Dzień Niematki
A tym, którzy wciskają mi w twarz zdjęcia płodów porozwieszane za amerykański pieniądz mówię serdeczne "spierdalaj."
piątek, 25 sierpnia 2017
czwartek, 25 sierpnia 2016
niedziela, 27 stycznia 2013
wtorek, 11 września 2012
Życie jak film
Wiem, że powinnam bardziej się wysilić, skoro notek ostatnio jak na lekarstwo, ale...
niedziela, 16 października 2011
środa, 25 sierpnia 2010
Powrót do rzeczywistości
Dziś stuknęły mi równiutkie 3 lata na emigracji. Oto, jak wyglądał mój poranek:
piątek, 25 września 2009
wtorek, 17 marca 2009
sobota, 16 sierpnia 2008
Margot pictures przedstawia: "Wakacyjny Lans"
Za oknem wichura i ulewa, a ja w domciu, w piżamce w świnki, rozchmurzona herbatką z prądem, wspominam swoje dopiero co zakończone wakacje...
poniedziałek, 17 marca 2008
Zielona jak włosy syreny, szalona jak wiatr
Dzisiejszy dzień jest dość wyjątkowy. Po pierwsze, to narodowe święto Irlandii, dzień świętego Patryka. Po drugie, mam wolne i nie muszę iść do pracy, co zawsze wprawia mnie w bardzo dobry nastrój i uwalnia energię twórczą. Po trzecie, niebawem stuknie mi 7 miesięcy na Szmaragdowej Wyspie. Tak więc pora powiedzieć sobie jasno i otwarcie, ile jest we mnie Irlandii i jak się ona objawia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)