Październik, bez rewolucji.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Francuzeczka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Francuzeczka. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 16 października 2011
wtorek, 12 lipca 2011
środa, 1 czerwca 2011
wtorek, 31 maja 2011
sobota, 28 maja 2011
piątek, 20 maja 2011
piątek, 11 marca 2011
niedziela, 20 czerwca 2010
piątek, 29 stycznia 2010
wtorek, 3 listopada 2009
Ścieżki kariery
Minęłam się z powołaniem. Zamiast napieprzać w klawiaturę i rozwiązywać całki, powinnam zostać kartografem, architektem, romanistą i przewodnikiem wycieczek w jednym.
sobota, 24 października 2009
Zeszłam na moment z drogi występku
Tylko miłość potrafi popchnąć człowieka do tak drastycznych kroków. I ewentualnie fetyszyzm.
środa, 7 października 2009
sobota, 3 października 2009
poniedziałek, 7 września 2009
Do szkoły marche!
Wrzesień i październik kojarzy mi się, jak wielu osobom młodszym i
starszym, ze szkołą. W tym roku nie poprzestałam na lekkim westchnieniu w
nostalgii...
czwartek, 2 lipca 2009
niedziela, 28 czerwca 2009
Un cochons deux dans un Paris
Paris, Paris... Miasto-legenda, mekka turystów z całego świata, Eldorado artystów i stolica mody (nie znam się na tym, ale podobno teraz Londyn jest bardziej na topie, tak?). Jako żem dziewczę światowe, nie jest to mój pierwszy lans w tym mieście. Jednakże, pierwszy raz pojechałam tam za własne pieniądze, zupełnie prywatnie i w pełni rozporządzając swoim czasem. Oczywiście towarzyszyła mi moja niestrudzona Przytulanka i nasze aparaty fotograficzne.
sobota, 4 kwietnia 2009
Quand Margot dégrafait son corsage...
...by ukochać wszystkich Francuzów :) Każdego z osobna i wszystkich razem.
sobota, 20 grudnia 2008
Paryski lans
To nieprawda, że praca to tylko znój i udręka. Fakt - przez 99% czasu obcowania z firmą jest - ale nadchodzi w końcu Christmas Party, kiedy nawet twój manager przemawia ludzkim głosem i możesz poznać swoich kolegów z biura z zupełnie innej strony...
Subskrybuj:
Posty (Atom)