sobota, 16 stycznia 2010

Niejednemu kotu...

Można ładniej niż "*ebany sierściuchu"+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ - wiadomość od kota


Zabierałam się już od jakiegoś czasu do napisania notki o naszym sierściuchu, ale diablica wyrobiła sobie jakiś PR-radar, bo za każdym razem, kiedy się do tej notki zabierałam, robiła coś takiego: 


Ale w końcu udało mi się, przy pomocy klawiatury ekranowej i dywersji przy użyciu kocich przysmaków, sklecić całość.

Tak więc, kot dostał formalne imię: Gryzelda. Nie, żeby to miało jakieś znaczenie, bo po pierwsze, nie reaguje na wołania kiedy nie chce, a po drugie jest już dużą dziewuchą i nie przyzwyczai się tak łatwo. No i przede wszystkim, kot dostał już tyle różnych imion i ksywek, że trudno będzie jej wszystko spamiętać.

Buka mode
Wszystkie imiona naszego kota:
- diabeł
- wiedźma
- klejnocik
- pantera
- kociątko
- śliczności/piękności
- czarnulka
- pasibrzuch
- podły kot
- Buka
- księżniczka
- dzikus
- Gryzia
- ZostawMójTalerz, NieWolno itp.


Księżniczka na swoim tronie pod grzejnikiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz