tag:blogger.com,1999:blog-7785013502820194315.post1487645737952712151..comments2023-05-15T13:11:04.541+01:00Comments on Fuckt - wydanie specjalne: Życie przewlekłeMargotkahttp://www.blogger.com/profile/06198730671965600248noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-7785013502820194315.post-20507661215081391692017-03-06T11:39:32.002+00:002017-03-06T11:39:32.002+00:00Otóż to, rekonwalescencja wymaga czasu, a tego per...Otóż to, rekonwalescencja wymaga czasu, a tego permanentnie mi brakuje. BTW co roku zaczynam chorować w listopadzie i przestaję jakoś w kwietniu, nawet nie wiadomo, kiedy kończy się jedna infekcja, a zaczyna druga. Takie przeziębieniowe kontinuum :D I przez te wszystkie ruchy pozorne typu leżenie przez weekend w wyrze, branie fervexu przez 3 dni itp. nawet nie wyglądam na dostatecznie chorą, żeby zasłużyć na porządne zwolnienie.Margotkahttps://www.blogger.com/profile/06198730671965600248noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785013502820194315.post-50925546276109184892017-03-06T07:36:42.301+00:002017-03-06T07:36:42.301+00:00Współczuję. Oraz trochę #mamto - nie w takim nasil...Współczuję. Oraz trochę #mamto - nie w takim nasileniu jak Ty, ale owszem, stres znacząco osłabił mi odporność. Szczytem wszystkiego było chorowanie teraz od końca grudnia do początku lutego... zaczęło się od zatok, skończyło grypą. Nigdy w życiu nie byłam chora tak długo. Tyle że w tym kraju mogę to wyleżeć w łóżku, co robi różnicę.A.I.https://www.blogger.com/profile/03093383409200849773noreply@blogger.com